Autor Wiadomość
julie
PostWysłany: Nie 20:46, 27 Lis 2011    Temat postu: odp

Sama zostałam zgwałcona, nie wiem kto to był, wiem tylko że był ból i nóż przy szyji, myslałam ze nie jestem w ciąży, okazało sie że byłam, poroniłam, przez jakiegoś gnoja umarły dwie osoby dziecko i ja - psychicznie.
Gość
PostWysłany: Nie 0:11, 27 Lis 2011    Temat postu: :(

hej dziewczyny ja mialam w ubiegły piatek-sobota taka sama sytuacje juz mówie:
bylam zkolezanka na imprezie piłyśmy 4-5 piw i z 5 kieliszków przez cały wieczór,tańczyłyśmy,chodziłyśmy do baru stałyśmy tam gadałyśmy itp.Pamiętam jeszcze jak wychodziłyśmyi tyle....Ocknełam się w jakimś mieszkaniu,naga leżalam obok nie znanego mi męzczyzny trzymał mnie za głowe i przyciągał abym mu tzw "laske "robiła mówiłam ze nie i sie odpychałam ,ale on dalej mi głowe pchał w tamta strone byłam w tak cieżkim szoku i tak wystraszona ze szok.Mylałam to nie możliwe przecież o tym sie tylko czyta!!!!!Bałam sie go strasznie,strasznie,strasznie.Potem kazał mi na siebie wejśc nie chciałam,ale mnie pchał na siebie,bałam sie strasznie wiec zaczełam mu miłe rzeczy mówić ze, jest fanjy itp bałam sie ze,mi cos zrobi jak czegos nie zrobie. pewnie wiecie co działo sie dalej nie bd pisac bo to nie takie łatwe.
nie pamietam dalej momentu juz po i pamietam jak siedzialam w kuchni i chcialam w bluzce i spodniach bez reszty i w pewnym momencie sie ocknelam i chcialam uciec ,ale drzwi były zamknięte, szukałam wszędzie kluczy wszędziegdzie sie tylko dalo ale nigdzie ich nie było...
chcialam zadzwonic po policje ale nie mialam telefonu bo na imprezie oddalam wszystko kolezance zeby nie zgubic.
w pokoju tez nie bylo telefonu w drugim pokoju byl jego brat poszlam tam wzielam tel ale taka bylam spanikowana ze nie potrafilam sobie poradzic z tym telefonem.
wyszlam na balkon <zaczynało sie robic jasno>szedl jakis koles prosilam go zeby mi pomógł ,ale powiedzial ze nie ma czasu i poszedl.poszlam dalej szukac kluczy ale nigdzie nie było.
wrociłam na balkon,a zebydojsc na balkon musialam przejsc przez pokój w którym spał ten XXXXXXX starałam sie go nie dotknąc strasznie sie balam nie myślalam ze można sie tak bac...
bedac na balkonie patrzylam tylko gdzie sie swieci <uciec nie moglam bo to trzecie albo 4 pierto było>i pod tym balkonem w mieszkaniu nizej sie zwiecilo zaczelam rzucać glina z doniczki która była na balkonie po tym oknie wyszla pani zaczela na mnie krzyczec poprosilam ja zeby policje wezwala wyszedl jej mąż dopiero za trzecim razem jak ich prosilam zadzwonili i przyjechala policja.
nie weszli bo nie było jak .stali za drzwiami i do mnie mówili zebym otworzyła mówiłam ze nie mam jak bo nigdzie kluczy nie ma.
pobiegłam na balkon była juz straz i policja dali drabine i weszli do środka pobieglam do kuchni siedzialam i cały czas płakałam jeszcze w życiu tak nie płakałam, stał ze mną policjant tak sie go trzymałam go chyba ma paznokcie w noge wbijałam. tamtych obudzili skuli i wzieli na48h mnie wzieła karetka i pojechałam na obdukcje, potem na policje i tak przez cały dzien.Mialam dość brzydziłamsie sobą i wszystkim.najgorzej było powiedziec o tym chłopakowi który na początku powiedzial ze mam onimzapomniec itp...pozniej jednak mu przeszło.
pomine co sie działo pózniej.
teraz jest tak ze cały czas mnie namawia żebym zeznała złożyła wniosekitp.Chodze do psychologa i radze sobie.
raz chce złożyc wnisek raz nie, boje sie ze wyjdzie ze sama tego chciałam ze to moja wina,boje sie tego ze nie pamietam dużo.<alemi se tu cos nie zgadza ,bo mam tak ze nawet jak sie upije to tez mi sie urywa film ale zawsze na chwile i to mam urywki co kawałek nigdy tak nie mialam ze nie pamietam pół wieczoru,i to mi sie tu nie podoba , i to ze jak jestem pijana to mam zawsze siniaki i zdarte np kolana a tu nic kompletnie tylko obcas złamany, kur...raz na jakis czas sie człowiek na impreze wybierze i co...teraz sie boje z mieszkania wyjśc,boje sie kazdego mężczyzny który kolo mnie przechodzi>
Dziewczyny co ja mam robić pomóżcie....
Paula 93
PostWysłany: Śro 18:57, 27 Kwi 2011    Temat postu: Nauczyciel od niemieckiego

Mam na imię Paula,chodzę do trzeciej klasy liceum i mam problem.Nauczyciel od niemieckiego proponował mi sex,w zamian tego dostałabym 5 na koniec roku,i nie wiem co mam zrobić.pomóżcie mi proszę !
kamila
PostWysłany: Wto 5:04, 15 Mar 2011    Temat postu:

Nazywam się Kamila, studiuję na 5 roku psychologii klinicznej. W ramach swojej pracy dyplomowej przeprowadzam badanie na temat psychologicznych następstw doznania przez kobiety przemocy seksualnej. Ze względu na to, iż tematyka gwałtu należy do jednych z najtrudniejszych do zbadania i, zwłaszcza w granicach Polski, często pomijana, mam nadzieję, że wyniki mojej pracy będą mogły przyczynić się do zwiększenia efektywności obecnych metod pomocy kobietom doświadczającym tego typu tragedii.


Zwracam się do Was w związku z tym z prośbą o pomoc. By dokładniej przyjrzeć się trudnościom, z którymi muszą borykać się kobiety po doświadczeniach przemocy seksualnej prosiłabym Was byście wzięły udział w moim badaniu, które polega jedynie na wypełnieniu trzech kwestionariuszy (głównie zakreślanie odpowiedzi, żadnego pisania elaboratów),co łącznie nie zajmie więcej niż 10 minut.
Jeśli któraś z Was zgodziłaby się mi pomóc, proszę o kontakt mailowy na adres kduda21@st.swps.edu.pl


Z góry informuję, że z danych osobowych jedyną informacją jaka będzie mi potrzebna jest wiek.
Jakby któraś z Was się zdecydowała, kwestionariusze wysyłam na maila, więc kontakt osobisty też nie jest wymagany, co zapewnie pełną anonimowość.


Podobnie, ze wszelkimi pytaniami, czy to odnośnie szczegółów kwestionariuszy czy badania, możecie pisać, a ja postaram się w miarę możliwości na nie odpowiedzieć.


Gorąco liczę na Waszą pomoc,
Kamila
12qw12
PostWysłany: Czw 23:35, 08 Paź 2009    Temat postu: moja dziewczyna zostala zgwalcona przez brata

Czesc. Jestem ze swoja dziewczyna 8 miesiecy. Budowalem nasz zwiazek jak tylko moglem najlepiej bylismy bardzo udana para dogadujemy sie w kazdym wzgledzie. Kilka dni temu opowiedziala mi ze jak miala 8 lat to zgwalcil ja brat o 11 lat starszy. Co mam zrobic bardzo ja kocham i mi zalezy ale ta swiadomosc mnie zabija i nie wiem czy potrafie z nia byc.
Co najgorsze jak mam sie zachowac nie potrafie udawac ze nic sie nie stalo jak czasem go widze na jakis weselach rodzinnych czy urodzinach czy swietach. Co mam zrobic prosze pomuzcie. ona ma teraz 20 lat to bylo 12 lat temu ona muwi ze o tym juz zapomniala i zebym ja zapomnial ze to juz dawno i zebym nic jemu ani rodzinie nie muwil. Wspomnie ze nawet matce nie powiedziala. Dzieki za rady!!
Myśliciel
PostWysłany: Śro 15:30, 20 Maj 2009    Temat postu:

jakie cepy z was o takich rzeczach gadacie a nawet nie wiecie że się ppisze łeb B!!! NIE P !! np. landrynka taka mądra...
basiac1
PostWysłany: Pią 17:02, 07 Lis 2008    Temat postu:

ja jestem tą ,która była zgwałcona i to nie raz.byłam dziewicą 23 lata i zostało mi to odebrane. czym różni się wykorzystanie od gwałtu?wypowiedzcie się?to i to nie daje przyjemności. zazdroszczę tym dziewczyną,które miały sex bo same tego chcą i mają z tego przyjemność. Ja tego nie doznałam. I może już nigdy nie doznam/a gdybyście na mnie spojrzeli to powiecie,że mam każdego,bo mam urode ukrainki-i często myślą,że jestem nimfomanką,a tak nie jest miałam iśc do zakonu,a tu diabeł postawił swoje kopyto.
basiac1
PostWysłany: Pią 16:27, 07 Lis 2008    Temat postu:

ja poznałam gościa ,który miał 2 synów/żona zabiła się/nie wiedząc o tym umówiłam się z nim,bo pisaliśmy już dłuższy czas. I to był pech. Nie chciałam z nim być i mnie zgwałcił. A dodam,że byłam w ciąży w 6mies,uciekłam przez małą nie uwage jego,a inaczej bym może nie było mnie tu,albo mojego dziecka. uciekłam ,wylądowałam w szpitalu by podtzymać ciąże.Okazało się,że on uprawiał sex z żoną z kumplami też była w ciąży..ale zabiła się później bo ją tak traktował często i jest w ściekły,że jumu uciekła na drugi świat-on za nią zemścił się na mnie. a ja mam życie zmarnowane.Jego sąd uniewinnił,bo rodzinka mówi,że jest pożądnym ojcem ,i były byłe jego kochanki,które zeznawały dobrze. Ale ja pytam się-to dlaczego żona powiesiła się? ja nie chciałam być z nim,a jego kochanki tak. Dziecko mnie uleczyło,bo dla niej żyje-ale jestem sama 6 lat.
no name
PostWysłany: Nie 23:24, 10 Sie 2008    Temat postu:

moja dziewczyna była kiedyś zgwałcona zanim sie nie znaliśmy, wiem o tym tylko ja, teraz ja zdobyłem imię i nazwisko tego gościa oraz wiem w jakim mieście go szukać... moja dziewczyna się dowiedziała i teraz mówi że jak mu coś zrobie to odejdzie ode nie... gdyby nie ona to gość by nie miał życia a ja nie wiem co mam zrobić
xxx
PostWysłany: Pon 15:49, 02 Cze 2008    Temat postu:

po pierwsze to pisze sie ŁEB a nie lep poza tym proponuje porozmawiac najpierw z jakas zgwalcona kobieta a nie wypisywac takie glupoty bo co poniekotrym jest do smiechu a tutaj nic smiesznego nie ma osoba ktora pisze o mlotku nie ma chyba zadnej zdolnosci empatii mam nadzieje ze zebys zmadrzala nie bedziesz musiala przechodzic przez takie pieklo jakim jest gwalt
hhhhhh
PostWysłany: Pią 19:01, 14 Mar 2008    Temat postu:

śiirom łep bym mu urwała
vvvvvs
PostWysłany: Czw 18:32, 06 Mar 2008    Temat postu:

Boze co za debile ....po co mezczyzna to robi ...co on nie moze sobie zrobic dobrze lub do burdelu pujsc tam macie do woli !!!!!!!!!!! nie moge z takimi ludzmi to sa zwierzeta ..Wy nie panujecie nad sobą czy co??
grzegorz
PostWysłany: Śro 23:53, 05 Mar 2008    Temat postu:

kocham was dziewczyny jestescie kochane badzcie moimi kochankami
Gość
PostWysłany: Śro 23:51, 05 Mar 2008    Temat postu:

co byscie powiedzieli gdyby to dziewczyna was zgwalcila
pomocna
PostWysłany: Nie 18:39, 02 Mar 2008    Temat postu:

ktos tu sie wypowiada ze mlotek i w lep bo mysli ze to tak prosto sie uwolinic z rak np silnego mezczyzny kobiety sa slabsze a tak wogole to ciekawe ktora kobieta nosi mlotek w torebce

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group